Quiz 24/2023

[janekr]

Ponieważ nikt nie odpowiedział na Q23, pozwolę sobie na wrzutkę.
W jakiej książce jednocześnie żyją Churchill i królowa Wiktoria?

[Michał Jankowski]

Post by janekr
Ponieważ nikt nie odpowiedział na Q23, pozwolę sobie na wrzutkę.
W jakiej książce jednocześnie żyją Churchill i królowa Wiktoria?

Zdziwiłbym się, gdyby była jedna. Ale rzućmy Testamentem Overmana.

MJ

[janekr]

Post by Michał Jankowski

Post by janekr
Ponieważ nikt nie odpowiedział na Q23, pozwolę sobie na wrzutkę.
W jakiej książce jednocześnie żyją Churchill i królowa Wiktoria?

Zdziwiłbym się, gdyby była jedna. Ale rzućmy Testamentem Overmana.

Tak!

[Andrzej]

Post by Michał Jankowski

Post by janekr
Ponieważ nikt nie odpowiedział na Q23, pozwolę sobie na wrzutkę.
W jakiej książce jednocześnie żyją Churchill i królowa Wiktoria?

Zdziwiłbym się, gdyby była jedna. Ale rzućmy Testamentem Overmana.

Tak!

Coś nie widzę moich postów, chociaż w wysłanych figurują.
Spróbuję jeszcze raz:

Polemizowałbym. Szekspir, królowa Wiktoria i koledzy z klasy są
sztucznymi istotami sterowanymi przez centralny komputer.
Co innego w książce Rankina "Dziewczyna płaszczka i inne nienaturalne
atrakcje". Tam Winston Churchill realizuje odwet na brzydkich
Marsjanach, po czym mieszkańcy innych planet nawiązują stosunki
dyplomatyczne z rządem królowej Wiktorii, imperatorowej Indii i Marsa.
Ale nie zamierzam Michałowi odbierać zaszczytu zadania nowego kwizowego
pytania.

[Dawid Rutkowski]

Post by janekr
Ponieważ nikt nie odpowiedział na Q23, pozwolę sobie na wrzutkę.
W jakiej książce jednocześnie żyją Churchill i królowa Wiktoria?

Ale który Churchill?
Winston?
Jak ten no to chyba jednak w każdej książce od historii.
No chyba że za "życie Churchilla" uważasz jedynie jego premierostwo ;>

[janekr]

Post by Dawid Rutkowski

Post by janekr
Ponieważ nikt nie odpowiedział na Q23, pozwolę sobie na wrzutkę.
W jakiej książce jednocześnie żyją Churchill i królowa Wiktoria?

Ale który Churchill?
Winston?
Jak ten no to chyba jednak w każdej książce od historii.
No chyba że za "życie Churchilla" uważasz jedynie jego premierostwo ;>

Tak, racja. Premier Ch. i królowa Wiktoria.

[Dawid Rutkowski]

Post by janekr

Post by Dawid Rutkowski

Post by janekr
Ponieważ nikt nie odpowiedział na Q23, pozwolę sobie na wrzutkę.
W jakiej książce jednocześnie żyją Churchill i królowa Wiktoria?

Ale który Churchill?
Winston?
Jak ten no to chyba jednak w każdej książce od historii.
No chyba że za "życie Churchilla" uważasz jedynie jego premierostwo ;>

Tak, racja. Premier Ch. i królowa Wiktoria.

Uuu, to jeszcze ktoś Wiktorii 30 lat dokładał?
I przeżycie syna oraz wnuka?
Ciekawe czy w tej wersji historii Edward VII nie abdykował (chyba
że jego też Wiktoria przeżyła)?

Inna sprawa że takie pytanie przywodzi na myśl obecne książki
do historii - czy też tej drugiej - by nie rzecz "alternatywnej" - czyli HiT - i pytanie,
ile tam jest fantastyki, choć może bardziej zmyślenia.
U nas to mam nadzieję zaraz zniknie, gorzej u ruskich.

[michu vel rebeliant_husky]

Post by Dawid Rutkowski

Post by janekr

Post by Dawid Rutkowski

Post by janekr
Ponieważ nikt nie odpowiedział na Q23, pozwolę sobie na wrzutkę.
W jakiej książce jednocześnie żyją Churchill i królowa Wiktoria?

Ale który Churchill?
Winston?
Jak ten no to chyba jednak w każdej książce od historii.
No chyba że za "życie Churchilla" uważasz jedynie jego premierostwo ;>

Tak, racja. Premier Ch. i królowa Wiktoria.

Uuu, to jeszcze ktoś Wiktorii 30 lat dokładał?
I przeżycie syna oraz wnuka?
Ciekawe czy w tej wersji historii Edward VII nie abdykował (chyba
że jego też Wiktoria przeżyła)?
Inna sprawa że takie pytanie przywodzi na myśl obecne książki
do historii - czy też tej drugiej - by nie rzecz "alternatywnej" - czyli HiT - i pytanie,
ile tam jest fantastyki, choć może bardziej zmyślenia.
U nas to mam nadzieję zaraz zniknie, gorzej u ruskich.

Naprawdę HiT jest takie "fantastyczne" czy tylko powielacie ogólną,
nieprzychylną opinię? Nie miałem go w rękach i nie potrafię sam ocenić,
ale czy to jest rzeczywiste ideologizacja historii czy jej
"konserwatywna" wersja nie podoba się krytykującym? Pytam serio, bez tezy.