Post by Artur StachuraPost by J.R.Post by canaAgnieszka Hałas cykl o Krzyczącym w Ciemności
obrazki były mocno frywolne i maskowaly zawartość księgi
Zupełnie jak w kryminale Edigeya, gdzie Wybitny Polski Fizyk na
delegacji w Sztokholmie zapisywał Ściśle Tajne Wzory atramentem
sympatycznym na odwrocie zdjęć porno aby uchronić je przez Agentami CIA
i Odwetowcami z Bonn.
Ale gdyby chciał z tymi zapiskami wrócić do socjalistycznej ojczyzny,
to by je stracił przy kontroli granicznej :-) O tym pewnie już autor
nie mógł napisać...
Napisał, napisał. Przecież Fizyk był w Misji Państwowej:
"W holu dworca morskiego stała spora grupka. Wśród nich Wyganowicz bez
trudu rozpoznał charakterystyczną sylwetkę przewodniczącego Polskiego
Komitetu do Spraw Atomistyki i łysą głowę naczelnego dyrektora
Zjednoczenia Materiałów Rozszczepialnych. Było tam jeszcze dwóch
wiceministrów, jakieś kobiety i kilku młodych urzędników z bardzo
ważnymi minami.
Właśnie z odprawy celnej wychodzili dwaj uczeni."
"Kiedy ceremonia powitań została wreszcie zakończona, do
obu uczonych podeszło czterech mężczyzn. Dwóch z nich dźwigało sporą,
stalową kasetę.
— Jesteśmy z banku. Opancerzony samochód czeka przed budynkiem. Może pan
profesor będzie uprzejmy wydać nam dokumenty. Zamknie je pan w tej
kasecie, którą przewieziemy pod konwojem do naszego skarbca. Tam papiery
będą zupełnie bezpieczne."
"młodszy z uczonych podniósł swoją walizeczkę i otworzył. Na samym
wierzchu leżał gruby plik fotografii, które ku wielkiemu niezadowoleniu
najstarszych i najmłodszych panów nie mają u nas debitu. Profesor wcale
się nie zmieszał zdziwionymi spojrzeniami otaczającej go grupki. Wziął
pornograficzne zdjęcia i przełożył je do stalowej kasety.
— To jest komplet — powiedział — cała dokumentacja wyrobu katalizatora,
łącznie z jego formą chemiczną. Wystarczy odwrotną stronę zdjęć
naświetlić promieniami podczerwonymi. Pilnujcie, panowie, tych zdjęć,
jak oka w głowie. W Sztokholmie codziennie umierałem ze strachu, że ktoś
może je rozszyfrować."
--
J.R.